poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Metamorfoza megi127

DO DZIEŁA! 


Przed: Zacznę od części twarzy - oczy, usta (są za nisko osadzone), nos - nie lubię ich, są strasznie popularne, przejadły mi się odrobinę i w przypadku oczu trudno stworzyć coś naprawdę ciekawego. W porównaniu do innych kształtów mimo wszystko wyglądają.. sztucznie, wiem, dziwnie brzmi, ale takie mam odczucie. Brwi są ok, tylko szkoda, że nie podkoloryzowałaś ich trochę, bo masz do nich dużo dobrych kredek.  Co do makijażu wiem, że nie miałaś zbytniego pola do popisu, ale moim znaniem jest naprawdę za mocny i znów trochę przereklamowany. Jeżeli chciałaś stworzyć rockową dziewczynę (sugeruje to kolczyk w wardze, który swoją drogą jest też odrobinę za duży) to ok, może w pewnej części ci się udało, ale efekt nie jest powalający.
Ocena: 3,5/10

Po:
Pierwsze co zrobiłam to nałożyłam usta wyżej, odrobinkę obniżyłam nos, a resztę zostawiłam w spokoju. Postanowiłam zostawić kolczyka (zmniejszyłam go i dałam na środek dolnej wargi), bo też lubię, kiedy doll ma charakterek :)
Ze względu na twoje kosmetyki kompletnie nie wiedziałam co zrobić. Z cieni do powiek znalazłam tylko jasnozielony, bladoróżowy i szarawy odcień i pytanie - jak tu je smakowicie połączyć. Oprócz nich zdecydowałam użyć pisaka do twarzy (bo chyba tak to się nazywa, w każdym razie wiadomo o co chodzi) o kolorze żółtym i przytłumić do bladym różem. Rzęsy pozostały nietknięte żadną maskarą. Nie miałam innego wyjścia, niż uczyć doll naturalną pięknością (eh :D), co widać po końcowym efekcie. Borykałam się z fryzurą, ale postawiłam na luźny kok, jak naturalnie, to naturalnie! Nie jestem w pełni zadowolona z efektu, ale lalka ma w sobie coś przyciągającego :)



Przed: Od razu mówię, że spodobały mi się buty, wianek, spodenki, top i pasek, ale... Po co ta kamizelka? Psuje efekt. Niby miała (tak przypuszczam) ożywić cały outfit, ale efekt wyszedł całkiem odwrotny.
Stylizacja jest bardzo minimalistyczna i niedopracowana, przydałaby się tutaj jakaś ładna kopertówka i może jakiś stłumiony, pastelowy kardigan no i troszkę biżuterii. Nie jest źle, ale nie jest też dobrze. 
Ocena: 4,5/10

Po: Masz naprawdę całkiem fajną szafę! :) Możesz spokojnie na niej eksperymentować ile ci się podoba!
Znalazłam kilka świetnych perełek. Zdziwiła mnie bluzka - jest świetna! Szkoda, że nie wiem gdzie ją kupić, a poleciałam do starplazy od razu w jej poszukiwaniu, a pewnie posłużyłaby mi w wielu stylizacjach :(  No, ale do rzeczy. Buty złączyłam z dwóch par - wysokich platform i niskich botków BASICS.
Co do góry, stworzyłam jakby negatyw tego, co ty nam zaprezentowałaś, dodając jeszcze biały, szeroki pasek zrobiony z topu. Do tego luźny kardigan, też przeciwny do tego w outficie "przed" i dla charakteru, żeby utrzymać całość, tatuaż na prawej ręce. Jako dodadtki posłużyły mi zielono-czarne lenonki, kapelusz oraz kopertówka ze złotym akcentem. I jak? 


A Wy co sądzicie? Bardziej podoba Wam się PRZED czy PO metamorfozie?
 Koniecznie napiszcie mi czy wam się podoba! :)
Zgłaszajcie się także Wy do metamorfozy! 


Pozdrawiam, Sendy..


Brak komentarzy: